Najczęściej wybieranym i najbardziej powszechnym sposobem na to, jak odpalić auto, gdy akumulator nie działa, są kable rozruchowe. Te znajdziemy w pierwszym lepszym markecie za niewielkie kwoty, choć najlepiej wybrać model, który przewodzi prąd o natężeniu rzędu 400-600 amperów. Aby uruchomić samochód za pomocą metody, będziemy potrzebować drugiego samochodu, który ma naładowany akumulator. Dlatego też kable powinny mieć taką długość, aby można było swobodnie połączyć dwa pojazdy.
Kable rozruchowe należy odpowiednio podpiąć. Zachowanie zasad bezpieczeństwa jest ważne, gdyż nieprawidłowa kolejność przyłączania może doprowadzić do zwarcia, a nawet awarii sprawnego samochodu. Dlatego najpierw podłączamy kabel, który najczęściej ma kolor czerwony do dodatniego bieguna rozładowanego akumulatora, a następnie drugi koniec tego samego kabla do plusa w sprawnym akumulatorze. Kolejnym krokiem jest podłączenie czarnego (minus) kabla do ujemnego bieguna naładowanego akumulatora i do metalowej części silnika lub ramy w rozładowanym samochodzie. Metalowa część powinna być czysta, wolna od rdzy i lakierów lub farb.
Następnym etapem jest uruchomienie sprawnego pojazdu i zostawienie go na kilka minut. W tym czasie rozładowane ogniwo powinno się podładować. Po ich upływie próbujemy uruchomić auto z rozładowanym akumulatorem. Jeżeli zakończy się to niepowodzeniem, można poczekać jeszcze kilka minut, a jeśli się uda, należy odłączyć kable w odwrotnej kolejności do podłączania.
Są także inne metody, z których możemy skorzystać, zastanawiając się, jak odpalić auto, gdy mamy rozładowany akumulator. Najpowszechniejszą z nich jest oczywiście naładowanie go prostownikiem – to wymaga jednak najczęściej demontażu ogniwa z samochodu i przede wszystkim czasu.
Innym sposobem jest skorzystanie z boostera energii, nazywanego również jump-starterem. Działa podobnie jak kable rozruchowe, z tym, że nie wymaga drugiego samochodu. Booster podłącza się do zacisków rozładowanego akumulatora i włącza. Następnie od razu należy uruchomić pojazd. Gdy akumulator jest rozładowany, a nie uszkodzony, próba ta powinna zakończyć się powodzeniem. Po zakończonej czynności należy booster odłączyć, a w wolnej chwili tak jak zresztą akumulator, naładować.
Pamiętajmy, że zarówno użycie kabli rozruchowych, jak i boostera, są to metody działające doraźnie. Akumulator uruchomiony w ten sposób na pewno nie naładuje się do pełna. Dlatego konieczne będzie naładowanie go prostownikiem, a gdy jest on już zużyty, wymiana na nowy.
Wybór odpowiedniego sprzętu do ładowania akumulatora samochodowego jest istotny, aby zadbać o bezpieczeństwo i jego prawidłowe naładowanie. Najczęściej stosuje się prostownik, który konwertuje prąd z gniazdka elektrycznego na odpowiednią wartość napięcia i prądu potrzebnego do naładowania akumulatora. Oto kilka czynników, które warto wziąć pod uwagę przy wyborze prostownika do ładowania akumulatora:
Gdy natomiast akumulator wymaga wymiany, pozostaje jedynie zakup nowego sprzętu. Ten najlepiej kupić u sprawdzonego sprzedawcy jak na przykład serwis Battery Point.