Ładowanie akumulatora ze względu na jego rodzaj

2023-01-04
Współcześnie na rynku dostępnych jest kilka rodzajów akumulatorów, które w mniejszym lub większym stopniu będą potrzebowały okresowego doładowania. Najczęściej dzieje się tak zimą, gdy w wyniku niskich temperatur pojemność baterii spada. Ładowanie akumulatora należy jednak przeprowadzić w taki sposób, aby nie doprowadzić do jego uszkodzenia.
Ładowanie akumulatora AGM można przeprowadzać bez demontażu.
Ładowanie akumulatora AGM można przeprowadzać bez demontażu.

Ładowanie akumulatora – jak to zrobić?

Niezależnie od tego, jaki rodzaj ogniwa zamontowano w naszym samochodzie, ładowanie akumulatora to sprawa, której należy poświęcić trochę czasu. Najprostszym w budowie i działaniu jest akumulator kwasowo-ołowiowy i obecnie w większości spotkamy jego bezobsługowe wersje. Takie ogniwo można naładować przy pomocy prostownika, koniecznie z dala od źródła ognia. Najlepszą praktyką, a nawet konieczną, gdy prostownik nie ma zabezpieczenia przeciw przepięciom, jest wymontowanie akumulatora z samochodu i dopiero wtedy jego ładowanie. Zazwyczaj w tego typu ogniwa wyposażone są starsze pojazdy, które nie wymagają podtrzymania energii, gdy akumulator zostanie zdemontowany.

Inaczej sprawa ma się w przypadku akumulatorów AGM – te dostosowane są do tego, aby ładować je bez konieczności demontażu. Należy jednak pamiętać o tym, aby proces ładowania odbywał się w niskiej temperaturze, wynoszącej najlepiej 5 stopni Celsjusza. Przegrzany akumulator z pewnością ulegnie uszkodzeniu i nie będzie nadawał się do dalszego użytku. Istnieje też ryzyko tego, że ogniwo spęcznieje, a w niektórych przypadkach nawet wybuchnie! Jest to bardzo niebezpieczne, dlatego należy zachować bardzo dużą ostrożność przy samodzielnym ładowaniu nowszych typów akumulatorów, jak AGM czy EFB.

Ładowanie akumulatora w warsztacie samochodowym

Bezpieczniejszą i niewymagającą inwestycji w sprzęt opcją (taki jak prostownik, kable rozruchowe czy booster) jest skorzystanie z usług warsztatu samochodowego. Wtedy unikniemy ryzyka awarii. O te jest bardzo łatwo, jeśli samochód wyposażono w zaawansowane systemy elektroniczne, jak na przykład Start/Stop. Kiedy nastąpi awaria, ładowanie akumulatora nic już nie da i dojdzie konieczność zakupu nowej baterii. W dodatku, jeśli energia nie zostanie podtrzymana, mogą powstać awarie kolejnych części samochodowych, co oznacza kolejne wydatki. Ładowanie kosztuje kilkadziesiąt złotych, a dodatkowo każdy dobry warsztat da gwarancję na swoją usługę.


Ładowanie akumulatora kwasowo-ołowiowego wymaga demontażu z samochodu.

Parametry akumulatora – na co zwrócić uwagę?

Jeśli akumulator mimo doładowania nie będzie sprawny, konieczne jest kupno nowej części. Decydując się na zakup nowego ogniwa, należy zwrócić uwagę na parametry akumulatora – musi on zostać odpowiednio dobrany, aby moc starczała do zasilania samochodu w prąd. Zbyt słaby akumulator będzie wymagał albo szybkiej wymiany, albo montażu dodatkowego ogniwa – na to potrzeba miejsca, które ciężko jest wygospodarować pod maską. Z kolei zbyt mocny akumulator może okazać się za duży i wtedy będziemy mieć problem z montażem.

Akumulator jest jedną z ważniejszych części samochodu – odpowiada za jego uruchomienie i działanie elektroniki podczas postoju. Jeśli zatem nie wiemy, jakie parametry akumulatora są istotne, warto zasięgnąć informacji w sklepie z akumulatorami lub też w instrukcji obsługi pojazdu. Można też skorzystać z oferty Battery Point. Fachowa obsługa serwisu bezpłatnie pomoże dobrać odpowiedni akumulator. Można też to zrobić samodzielnie, korzystając z wygodnej wyszukiwarki – wystarczy, że uzupełnimy dane, a na ekranie pojawią się propozycje akumulatorów odpowiednich do wybranego modelu samochodu. Battery Point oferuje także usługę montażu nowej baterii w jednym z partnerskich warsztatów z całej Polski.

Choć najprostszym sposobem na ładowanie akumulatora jest regularna jazda, zwłaszcza na dłuższych odcinkach, zdarzają się takie sytuacje, że będzie on wymagał doładowania. Nie warto podejmować się tego zadania samemu, ponieważ paradoksalnie może to kosztować nas dużo więcej, niż to, ile wydamy w profesjonalnym serwisie samochodowym.

Udostępnij na Facebook
Udostępnij na Twitter
Udostępnij na LinkedIn
Wysłane e-mailem